Twój własny, magiczny świat.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

UWAGA : Wasz nick musi składać się z imienia i nazwiska (postaci, oczywiście). Zmieniać, leniwe gimbusy! ;D A avatar... No, machnijcie tam zdjęcie lub obrazek Waszej postaci :) WAŻNE : REAKTYWACJA FORUM!! WCHODZIĆ, REJESTROWAĆ SIĘ PISAĆ! RUSZYMY JE Z MIEJSCA, LUDZIE! DO ROBOTY!! :D ADMINISTRACJA DA Z SIEBIE WSZYSTKO I MAMY NADZIEJĘ NA WASZĄ POMOC, DRODZY UŻYTKOWNICY! ^^

#16 2012-12-20 23:10:40

 Jęcząca Marta

Duch

34070022
Call me!
Skąd: Żary
Zarejestrowany: 2012-11-05
Posty: 339
Punktów :   10 
Postać: Jęcząca Marta
Zawód/ Dom ucznia: duch / Ravenclaw
Czystość krwi: mugolak
Popiera: Zakon Feniksa

Re: Ulice w Hogsmeade

Marta szła powoli ulicami miasta. Jak tu było cudownie! Znów poczuła się jakby była w trzeciej klasie. Mogła chodzić gdzie chce, będąc człowiekiem. Wspomnienia...

Marta szła samotnie. Cieszyła się. W końcu po raz pierwszy poszła do tego pięknego miasta. Szła spokojnie, aż tu nagle w jej głowę uderzył kamień. Był nieduży, ale i tak zabolało. Za plecami usłyszała szydercze miechy. Obróciła się. Oczywiście to była to okropna Olivia... Marta starała się ją zignorować i poszła dalej. Ale ona nie dawałą spokoju. Zaczęła rzucać w jej stronę obelgi i obraźliwe komentarzy dotyczące jej wyglądu.
- Co tam, Marto? Dużo ci płacą za noszenie tych paskudnych okularów?
- Długo czeszesz te piękne kucyki? Ah tak, zapomniała, ty nawet nie masz grzebienia.
- Masz może lusterko? Oj, przepraszam, przecież od razu po tobie widać, że nie posiadasz takich rzeczy.
- Popatrz na swoją twarz! Naklejasz sztuczne pryszcze?
- Twoich pryszczy nie da się policzyć. Byłaby to liczba okropnie wielka!
- Marto, gdzie kupiłaś buty? Chciałabym się tam przejść i pośmiać.
- Masz rodziców mugolów? Uważaj, bo Dziedzic Slytherina znów przybędzie!
Śmiechy. Wszędzie śmiechy. Okropnie dużo. Bolała ją głowa. Nie wytrzymała. Wyjęła różdżkę i wycelowała  w dziewczynę. Powiedziałą krótkie, zdecydowane zaklęcie. "Drętwota". Olivia upadła na ziemię. Jej koleżanki zaraz do niej podbiegły. Patrzyły na Martę jak na zwierzę. Dzikie zwierzę. Ale nie bały się jej. Raczej grały. Ale i tak martwiły się o koleżankę.
-Proszę pani! - zawowała jedna do przechodzącej obok McGonagal (nie wiem jak to się pisz xD). - Proszę pani! Szybko! To ona! Ona ją zaatakowała! Zupełnie bez powodu. Nic jej nie zrobiłą. Po prostu przechodziła obok.
-Nieprawda! - krzyczała Marta. - Ona obrażała mnie i moich rodziców. Zostałąm sprowokowana!
- Idź do Trzech Mioteł. Masz tam na mnie czekać - powiedziała nauczycielka. - Zaraz tam przyjdę.
Marta stała oszołomiona. Ale nauczyciela posłucha. Poszła do Trzech Mioteł.


Marta stała i wspominała. Tam też się uda. DO Trzech Mioteł. POwspomina jeszcze. (tam idzie.)


"Dla dobrze zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek wielkiej przygody." Dumbledore

Offline

 
REAKTYWACJA FORUM! REJESTROWAĆ SIĘ I PISAĆ!! :))

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.cs-devil.pun.pl www.pokemonxgame.pun.pl www.zgr.pun.pl www.pokemonlife.pun.pl www.banici.pun.pl