Założyciel Hogwartu
Od początku gdy zobaczyłem jej zwłoki wyczułem silną czarną magię, którą emanują. Wiesz co to znaczy chłopcze? Czy Dumbledore nauczył cię tego? I Minerva oczywiście...
*wypowiadając to imię wstrzymał oddech, pogrążył się we własnych myślach po czym szybko wrócił do rzeczywistości patrząc dociekliwym wzrokiem na Draco
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Nabrał głęboko powietrza.
- Horkruks - wykrztusił. - Ale to nie oni mnie tego nauczyli, nie... Sam się nauczyłem. Wiem, umiem i robiłem więcej niż komukolwiek.się wydaje... *
Offline
Założyciel Hogwartu
Zdziwiony Salazar popatrzył na chłopca
- No no! Dobra robota wnuku. Teraz pozostaje tylko odnaleźć Horkruksa. Będzie to jednak bardzo ryzykowna wyprawa. Czy jesteś pewien że chcesz zaryzykować swoim życiem za nią chłopcze? - Salazar zmierzył wzrokiem dziewczynę
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Spojrzał na Salazara.
- Tak, bo to moja przyjaciółka od wielu lat... Ale nie kocham jej, gdybyś chciał to wiedzieć, a wiem, że chcesz, bo czytnąłem sobie w Twoich myslach W ogóle nie interesują mnie dziewczyny... * xD
Offline
Założyciel Hogwartu
Zdziwiony Slytherin popatrzył na chłopca z obrzydzeniem.
- Ktoś taki jak ty nie zasługuje na pomoc wielkiego założyciela Slytherinu. Przynosisz hańbę naszemu rodowi. A co do twojego żartu - nie był śmieszny. Nikt nie jest w stanie czytać w myśli kogoś, kto nie do końca istnieje, tym bardziej najpotężniejszego maga, jakiego widział świat magów.
Mówiąc to Slytherin zamienił się w wielkiego węża. Jego ciało składało się z segmentów. Był to potwór jakiego nikt na świecie nie widział. Salazar zaczął wiercić wielką dziurę w kierunku wnętrza ziemii. Po chwili z ziemi trysnęła gęsta lawa zalewająca okolicę. Po tym zdarzeniu mistrz przepadł jak kamień w wodę. Podobnie jak i ciało Anastazji.
Ostatnio edytowany przez Naruch (2012-12-10 00:23:40)
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
(Haha, jako,admin każę zmienić, bo Draco może każdemu czytać w myslach, jeśli chce )
* Leniwie machnął dłonią i tej całej lawy już...nie było xD
- To tyle? Jaa, słabo jak na tego potężnego Slytherina i wgl.
Pokręcił z niedowierzaniem głową. *
Offline
Założyciel Hogwartu
Po ciele Anastazji został sam popiół. Sam czarodziej zaś zniknął w objęciach lawy.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
( a ja napiszę jutro, jak mi już głupawka przejdzie xD )
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
(Uh ok, chyba mi przeszła głupawka xP)
* Draco...nie wiedział co myśleć o tym wszystkim, co się przed chwilą stało. Zamiast więc o tym rozmyślać, zaczął myśleć o tym, co powiedziała Marta. Ona mówiła, że... Draco niby nie jest gejem. Cóż za absurd! To co było z Pansy... To Parkinsonówna się upierała, że uda jej się "nawrócić" Draco na bycie hetero. Draco pozwalał jej na to, żeby mu nie marudziła. Ale ogólnie to jak Draco myślał o pocałunku...albo czymś więcej...z dziewczyną to... Chciało mu się rzygać. Po prostu go to obrzydzało. A chłopcy... Lubił chłopców.Między innymi dlatego, że nie mają biustu i tylu dziur. A Ethan... Ethan był świetny. Draco go kocha. Ale może... Ethan jego nie?... Marta mówi, że on udaje... Ale dlaczego miałby udawać?? Może... Lubi tak bawić się uczuciami Draco?... Sprawia mu to jakąś chorą przyjemność?...
Draco, ze łzami w oczach, podleciał do Marty i usiadł koło niej na drzewie. Schował twarz w dłoniach. Wyrwał mu się cichy szloch. *
Offline
Duch
Marta miała trochę wyrzuty. Nie chciała, by było mu przykro. Ale to prawda. ten Ethanek pedałek go nie kocha. on jest zły. Nie chciała mu tego mówić żeby się nie pogrążał.
-pójdę już.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Szybko usiadł prosto i zabrał dłonie z twarzy. Wiedział, że pewnie wygląda teraz okropnie. On zawsze jak płacze, to robi się taki czerwony i od razu ma takie podpuchnięte oczy...
- Nie! Nie idź... Proszę, Marto, powiedz mi, co wiesz... Błagam - mówił błagalnym tonem.
Zniżył się aż do tego, by błagać. Ale on MUSIAŁ wiedzieć. Po prostu MUSIAŁ. *
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
*Westchnął.
- Dobra, nieważne...
Wziął Martę i zlecieli na ziemię.
- Pogadamy kiedy indziej, ok? Ja idę do Zamku... Na Radę i tak już się spóźniłem. Pa!
Poszedł do Zamku. Będąc sobie na którymś tam korytarzu nagle mu się coś ważnego przypomniało i aż go wryło. O kurde, przecież zaraz na początku roku jest Bal Bożonarodzeniowy!! Musi zaprosić Ethana!! Udał się więc szybko tam, gdzie magicznie wyczuł obecność Ethana.*
( przenoszę Draco na korytarz na 7 piętrze xD)
Offline
Duch
Marta została sama. I dobrze. Poleciała do swojej Łazienki. (zamieniła się już w ducha)
Offline