Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
...
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Wszedł do pomieszczenia i rozgląda się. U nich w Durmstrangu takich rarytasów nie mieli. Nieee... Poszedł w głąb i dalej szpera sobie w pudłach i tak dalej. Odwrócił się nagle na pięcie.
-Broń się-i hop na niego. Znów.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Draco nie przewidział tego... I rypnął na podłogę. xD
Ethan leżał na nim. Ich twarze dzieliły jakieś dwa centymetry...*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Aaa i co?-zaśmiał się-takiś chojrak, to co teraz powiesz, hm?-uśmiechnął się szeroko, ukazując przy tym urocze dołeczki.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* - Hmm... No nie wiem... Ah! Chyba jestem zdany na Twoją łaskę - mówił niskim, głębokim tonem. - Co więc zamierzasz?*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Ano najwidoczniej jesteś. Coo ja tu z tobą zrobię... Hmmm...-usiadł mu na biodrach żeby się ten tu pan porzypadkem nie wyrwał i myśli. Myśli, myśli i wymyślić nic nie może. Poruszył się lekko.
-Kujesz mnie w tyłek-mruknął ze złośliwym uśmieszkiem.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Draco uśmiechnął się jeszcze złośliwiej.
- Nie ja... Tylko moja różdżka... Coo, to nawet nie potrafisz odróżnić tej pewnej części ciała od różdżki?
Zachichotał.*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-To gdzie ty trzymasz różdżkę?! Iiii co ty nią TAM robisz...?-zachichitał wrednie, wyobrażając sobie to i owo. Mac, mac go tam. A potem już gdzieś indziej. No. Wiadome miejsca obmacuje. I wciąż się mu perfidnie przygląda, oczekując jakiejkolwiek reakcji.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Zagryza wargę, usiłując nie wydać z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Nie może jednak powstrzymać rumieńca i odrobinę przyspieszonego oddechu.
Po chwili łamie się i z ust wyrywa mu się cichy jęk. Odchyla głowę do tyłu i przymyka oczy. Nawet sobie nie wyobrażał, jak erotycznie pięknie teraz wyglądał...*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Zamierzał go tak drażnić. Przez jakiś czas. Ale na nic dziś nie pozwoli. Znaczy taki jest jak na razie jego plan. Zacisnął rękę na jego męskości. Nie za mocno, ale jednak. A potem znów normalne obmacywanko. Taaak... A Ethanek ślepy nie był i mógłby to robić godzinami, byleby tylko móc na niego patrzeć w tej akurat chwili. Zgroza. Dopiero teraz zauważył, że jednak chłopak nie jest mu obojętny. Lubił go. Nawet bardzo. Bardziej niż zwykłego kolegę. W tym momencie wszystko poszło w niepamięć. Cały ten gwałt i reszta. Liczyło się tylko to, że mógł teraz patrzeć. I to mu wystarczyło. Z satysfakcją też przyjął fakt, że tylko on dostąpił zaszczytu oglądana go, kiedy tamten znajdował się w tym stanie.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Zakwilił cicho, gdy poczuł krótki uścisk dłoni na jego... ehm. (xD) Gdyby nie był unieruchomiony, to wiłby się jak piskorz. Z jego ust wydobywały się nietłumione jęki.
Chyba pierwszy raz w życiu tak bardzo się odsłaniał. Nie mówi, że nigdy tego nie robił, bo robił i to ho, ho! razy, ale nigdy nie pokazywał tak bardzo tego, co czuje podczas pieszczot.
Prawie krzyknął, gdy poczuł jak ręka Ethana jeszcze raz na chwilę zaciska się na jego męskości. Paznokcie Dracona zaryły o ziemię. Jezu drogi, chwila pieszczot, a on już prawie szczytował...*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Aa Ethan wcale nie obraziłby się gdyby tamten juuuż doszedł. Zwykła świadomość, że mógł go doprowadzić do takiego stanu i już duma. Nachylił się teraz nad nim, nadgarstki przytrzymał nad jego głową i dosłowie przyzsał się do niego. A potem powoli przesuwał się w dół całując każdy skrawek ciała (dokładniej tego fragmentu). Dotarł wreszcie do szyi i zrobił tam pokaźnej wielkości malinkę.
-Masz na pamiątkę.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Draco w końcu nie wytrzymał i z krótkim, ale głośnym krzykiem, doszedł. Wygiął plecy w łuk. Zaczął się wić i po chwili opadł z powrotem na podłogę, wyczerpany. Oddychał ciężko.
Nagle coś go tknęło. Spojrzał na palec wskazujący swojej lewej dłoni...
- O nie - jęknął żałośnie. - Złamałem paznokieć... *
xD Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać by nie dodać tej ostatniej wypowiedzi Dracona!! xD
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-No wiesz co?-wywrócił oczami-jak możesz myśleć o paznokciu? Uwaliłeś mi spodnie-i ten oskarżycielski ton.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Spojrzał na Ethana odrobinę speszony.
- Taa... Sory... Jeśli mnie puścisz to Ci je wyczyszczę.. - mówił.
Tak naprawdę, pragnął jedynie naprawić swój paznokieć.
Zauważył dziwny wzrok Ethana.
- No co?? - burknął, patrząc smutnym wzrokiem na swój paznokieć.*
I tym sposobem głównym bohaterem stał się...paznokieć xD ;D
Offline