Twój własny, magiczny świat.

Poprostu musiałem się z niej pośmiac taka mała i wpadła na mnie sama na ze 145-150 cm a ja 182cm a potem pomogłem jej wstać i zaczęła się otrzepywać. Widziałem ja wcześniej z Potterem nauczyciel w mojej szkole w sumie lubie z nim lekcje nie są trudne i skupiamy sie na praktyce nie teorii. Ciekawi mnie do jakiego domu trafiła wygląda na odwarzną więc mogła trafić do grfindoru , ravenclaw odrzuciłem , jeśli nie chodziła do szkoły to uczyła się w świecie mugoli to musi byc mądra huffelpuff, ale nie wiem co cos zwróciło moją uwagę nie wiem co co powiedziało mi ona może być w slytherynie.
-Wiesz co jesli masz duzo czasu to dasz sie zaprsić na gorącą czekoladę, lpiej wycic czekoladę z takim kimś jak ja niż wpadac na obcych ludzi- zaproponowałem
jej odpowiedzią było krótki -yhym  nie wiem czemu ale wtedy poczułem takie cos ciepłego nie wiem czy sie nie zarumieniłem to było takie przeurocze.

Rozgląda się. Widzi znajomą postać podchodzi bliżej.
-Jak tam spotkanie z tym blondynem ?- Pyta. Uśmiech nie schodzi jej z twarzy.

Spojrzała na niego.
-Możemy wyjść po nową uczennice na stację ? -Zapytała niepewnie patrząc mu w oczy.

No to gdzie idziemy teraz? *spytał patrząc na nią* Czy zostajemy po prostu tutaj?

To ciekawe. No jakoś ja nie mam ochoty ale ok *powiedział*

NIe zabardzo. Jedyne co dobrze mi wychodzi to latanie *wzruszył ramionami* A czemu pytasz?

Biegł szybko
-Luno widziałaś może April wszędzie jej szukam, wiem że w końcu jest duchem ale zawsze mogła zmienić się w człowieka?- podszedł i walnoł pytanie prosto z mostu