Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
...
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Pojawił się w pomieszczeniu pełnym zakapturzonych i zamaskowanych postaci. Na nim także, dziwnym magicznym sposobem, pojawił się już płaszcz z kapturem.
Ah, jak on nienawidził tu być!! Nienawidził Voldemorta! Ale musiał być mu posłuszny... Bo inaczej Voldi zabiłby jego matkę...
Czarny Pan uśmiecha się kpiąco.
- Ah, wreszcie pan Malfoy postanowił zaszczycić nas swą obecnością! - rzekł cicho.
Śmierciożercy zarechotali.
Draco zacisnął zęby i, czując obrzydzenie do samego siebie, pochylił głowę i rzekł:
- Przepraszam panie, musiałem pozbyć się świadków.
Czarny Pan zaśmiał się cicho, groźnie.
- To już Twój problem... Ja nie toleruję nawet najmniejszej niesubordynacji.. Crucio!
Draco poczuł przeszywający ból, upadając na podłogę. Wrzasnął z bólu.
- Sectumsempra!
Poczuł, jakby ktoś ciął go nożem po całym ciele... Zaczął mocno krwawić..
- Crushbone!
Poczuł, że jego ręka jest miażdżona..
Potem powtórzył się jeszcze kilka razy Cruciatus. A potem... Tortury ustały.
- To - powiedział Voldemort. - Było...wezwanie próbne. Chciałem zobaczyć ilu z Was jest mi wiernych.. Możecie już iść.
Śmierciożercy deportowali się pokolei. Draco także, ostatkiem sił, podniósł się o teleportował do swojej sypialni.*
( Przenoszę Draco do jego Komnat w Lochach w Akademii )
Offline