Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
...
Offline
Moderatorka Dyrektor Hogwartu
* Przyszła do lochów tak na spacer, pooglądać Hogwart przed zaśnięciem. I co? Usłyszała. Usłyszała krzyki, jęki, stęki, szyderczy śmiech. Dochodził z gabinetu Dracona Malfoya. Rozpoznała, że jest tam jeszcze ten nowy Ethan, którego polubiła. Jęczał. Postanowiła zapukać. Puk puk. Brak odpowiedzi. Po pięciu minutach waliła, dobijała się do drzwi.
- Draconie, albo otworzysz, albo idę po Jęczącą Martę, ona już przeniknie przez mury!*
Ostatnio edytowany przez Luna Lovegood (2012-11-25 16:21:33)
Offline
Wprowadził dziewczyny do lochów po czym ruchem zawodowego servant'a <nie wiem jak to jest po polsku, dlatego spolszczyłem to słowo> zgioł się w pół robiąc ukłon.
-to tutaj tamte drzwi chodźmy i zgrabnym ruchem zastukał 3 razy do drzwi.
Offline
- cackasz się to trzeba tak - WALI DO DRZWI JAK OPĘTANA- <ŁUP ŁUP ŁUP> DAWAJ SCYZORYK !!! - nagle april szarpnęła klamkę dzwi były zamknięte ale zamarła i ugięły jej się kolna z jej oczu zaczęły płynąc czarne łzy nie wiedziała co się dzieje wokół niej obrazy zaczęły przewijać jej się przed oczyma i w pare sekund stanęła w jakimś pokoju pełnym pluszkaów zobaczyła małą sdziewczynę obruconą do niej plecami która płakała i zaczęła mówić nie płacz ale dziewczynka nie słyszła nagle april zdała sobie sprawe że jeste obserwatorem czegos co sie już wydarzyło z za pleców usłyszła głos który krzyczał do dziecka ŚPIEWAJ!! dziecko obróciło się zalane łzami zaczęło pięknie spiewac pieśń nagle obraz się pokruszył i prysnoł jak szkło jakby leciała w czarną przepaść uslyszła tylko "April nie płacz , śpiewaj do końca tylko nie płacz proszę..." i ocknęła się na posadzce trzynając w ręku klucz który kształtem przypominał klucz wiolinowy.
-Co się stało?? - przetarła policzek i zobaczyła na ręku coś gęstrzego niż łzy to przypominalo krew , czarną krew.
Offline
-Na wielkiego Godric'a Gryffindor'a , April co topie jak żyje 15 lat to czegos takiego jezcze nigdy nie widziałem - wydarł się chyba na połowe lochów!!!- pierwszy raz się z tam czymś spotykam , nic ci nie jest?? ile palców widzisz??żyjesz halooo!!- wołał bo bał się 1 raz jest uczstnikiem takiej akcji- April April!!! ocknij się!!!-krzyczał dalej
Offline
-Ajjććć- usiadła na podłodze łapiąc się za głowe- nie krzycz głowa mi pęka , i nie jestem debilem widze 5 palców bo nawet te 3 zagięte jest widać- przejechała palcem po policzku i znów przyglądała się czarnej krwi- nie wiem co to jest ani co się stało byłam tylko biernym obserwatorem niepszyjemnej sytuacji - zacisnęła rękę i poczuła ukłucie- ajć co to jest -i otworzyła dłoń a w niej znajdywał się klucz który kształtem przypominał klucz wiolinowy- wiecie co znam tylko 1 osobę która może wiedzieć o co tu chodzi idę do luny, ty alex zostań z angelique a ja sama tam dotre- wstała opierając się o scianę i podreptała do luny )przenosze april do skrzydła szpitalnego)
_________________________________________________________________________________________________________________________
szła przez całą szkołę na całe szczęście już lepiej się czuła
-Alex ,Angeliq poznajcie April "byłą" divę z synchronicity. Już mi lepiej i dowiedziałam się co było kiedyś jaka byłam jaka jestem.
Ostatnio edytowany przez April (2012-11-24 19:46:47)
Offline
-Boże April nic ci nie jest <podbiegł i przytulił dziewczynę> martwiłem się- naprawde miał cykora jak nigdy- <puścił dziewczynę i złapał za ramiona patrząc prosto w oczy> o czym ty mówisz jaka diva chwila diva diva coś mi to mówi- pomyślał <puścił dziewczynę i zaczoł się zastanawiać> - wiesz co to nie jest smieszne , ja sie martwię a ty mi mówisz ę jestes postacią z jakiejś niedorzecznej legendy-westchnoł ciężko , zobaczył jak april spuszcza wzrok po czym od razu odczuł ze ona chyba tez nie ma ochot na żarty- divą tą co koi ludzkie serca śpiewanymi modlitwami?? (dopis autora: chyba za dużo vocaloidów miku co nie??) to cudownie !!!
Offline
(dopis autorki: nie nie za dużo vocaloidów i nie mow na mnie miku, Kaitoszu bo cie sie dostanie)
-Tak jestem divą byłą ale byłam i jakbym wróciła to dalej bym była , hej czemu tak stoicie pukamy.
<Alex: Nie april nie wal (mam zgode alexa że mogłam to napisać)>
-nie mam takiego zamiaru- obruciła głowę do alexa i lekko sie uśmiechnęła
Offline