Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
...
Offline
Duch
Marta siedziała na toalecie w swojej ulubionej kabinie. Załamała się. Dzisiaj mieli przyjechać uczniowie. Nienawidziła, gdy za jej plecami ktoś ciągle ją obgadywał. Głupia, brzydka, Marta... To ciągle słyszała... Przypomniała sobie wszystkie smutne momenty. Wskoczyła z chluskiem do toalety w celu popełnienia samobójstwa, ale przypomniała sobie, że już jest nieżywa. "Przejdę się trochę po zamku zanim przyjadą te bezduszne dzieciaki", pomyślała.
Offline
Wbiegłam do łazienki dla dziewczyn i nagle zobaczyłam ducha młodej dziewczyny nie możena było powiedziec że była brzydka wręcz przeciwnie jaj kucyki były przezabawne, oczywiście na poczatku spanikowałam ale potem jakoś sie ułozyło.
-Witaj jak sie miewasz? Jestem April nowa uczennica 5 roku a ty?- zaczęłam odwarznie żeby zachęcić ducha do rozmowy.
Poczekałam 5 minut ale nie uzyskałam odpowiedzi więc uznałam że nie warto kontynuować rozmowy więc zwyczajnie wyszłam z łazienki i udałam się z powrotem do hogsmade na stacje może przyjechali nowi uczniowie pomyślała. (przenosze postać do stacji hogsmade)
Ostatnio edytowany przez April (2012-11-09 19:14:32)
Offline
Duch
Marta słyszała, że ktoś coś do niej mówi, ale nie zwracała na to uwagi. Pewnie ktoś przyszedł, żeby znów z niej żartować... Ucieszyła się, gdy ten "ktoś" w końcu sobie poszedł. Zleciała z parapetu i pognała prosto do swojej ulubionej kabiny.
Offline
Duch
Hałas! Okropny! Nie wiadomo, co, gdzie, jak! Marta wyleciała szybko z kabiny, żeby zobaczyć, co się dzieje. Była zdumiona, gdy nic nie zobaczyła. Popatrzyła ze strachem na umywalkę. TĘ umywalkę. Bała się. Była martwa, ale bała się o Harry'ego. Inni jej nie obchodzili. Jego lubiła. Tak samo Draco. Ale wiedziała, że on jest silniejszy. On miał moc Czarnego Pana. Było jej jego szkoda, popierała raczej Zakon Feniksa... Trudno. Takie rzeczy się zdarzają. Poleciała poinformować kogoś o tym wydarzeniu.
Offline
Duch
-No więc to było tutaj. - powiedziała drżącym głosem wskazując na swoją kabinę. - Tu to usłyszałąm... Dochodziło jakby stąd.. - wskazała na umywalki. - Tak.. na pewno... Wiem, że bazyliszek nie żyje, ale.... ale ja go słyszałam...
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Wszedł do Łazienki. Natychmiast podszedł szybkim krokiem do TEJ umywalki i zaczął ją oglądać i posykiwać coś cicho w...języku węży. Oczywiście, zapomniał, że nikt z tu obecnych nie wie, iż Draco wie, gdzie znajduje się wejście do Komnaty i jest wężousty... *
Offline
Moderatorka Dyrektor Hogwartu
Spojrzałam na umywalkę. Eh, czy oni coś wymyślą? Na pewno coś banalnego.
- Flaugha.
Umywalka rozstąpiła się ukazując wejście do Komnaty Tajemnic.
PS Zapewne Dracuś będzie się czepiał, że można było tam wejść tylko przez użycie mowy wężów, ja jednak powiem, że zaklęcia z innego świata mają większą moc...
Offline
Duch
Marta patrzyła na niego wyczekująco i.. trochę z przestrachem... Nie wiedziałą, że zna mowę węży.. Było to dziwne, ale nic nie powiedziała na ten temat. Tylko czekała.
Popatrzyła na Lunę. Nie zauważyła, kiedy weszła. Otworzyła wejście... Czyli rzeczywiście była otwarta...
Ostatnio edytowany przez Jęcząca Marta (2012-11-25 19:56:32)
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Spojrzał krzywo na Lunę.
- Oj, może lepiej tam nie wchodź, bo jeszcze sobie krzywdę zrobisz.. - zadrwił i wskoczył do Komnaty.
Wylądował z gracją na nogach(no, w końcu to najpotężniejszy czarodziej i wampir ).*
Draco jest dużo lepszym i silniejszym czarodziejem od Luny i wie, że można tam wejść za pomocą zaklęć.
choć kwestionowałabym, czy Luna ma wystarczająco dużą moc, by takich zaklęć użyć....
Offline
Duch
Nie weszłaby tam. Ale teraz musiała. Draco powiedział, że robi to dla niej, a więc musiała być przy nim. Poleciała za nim.
PS
Czy przenosimy się do Komnaty Tajemnic (jeśli takie coś tu istnieje) ?
Offline
Moderatorka Dyrektor Hogwartu
- Ej, nie połamałeś sobie paznokcia???!!!
Krzyknęłam z oddali. I wskoczyłam za nim
PS Nie wiesz co takiego Luna robiła odkąd skończyła Hogwart. I zapomniałaś, że jest Smoczym Jeźdźcem
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
( tak, przenosimy się do Tajemnych Komnat do Komnaty Tajemnic )
(Draco jeśli by chciał, tez by sobie mógł jeździć na smoczkach, ale myśli ze nie warto czasu marnować na taką słabiznę... I ty tez nie masz pojęcia, co on już zrobił i do czego jeszcze jest zdolny...)
Offline
April wróciła już przebrana i obandarzowna miała na sobie czrno-białą sukienke lolity w falbanki i kieszonki z busiastymi rękawkami i kakardą pod dekoltem i z małymi łańcuszakmi na bok opadającymi do którego był przyczepiony biały miś do tego miała długie skarpety za kolano jedną białą drugą czarna i do tego miała baleryinki czarne w koroneczki i w ręku 2 wstążki na kitki jedną czarna a druga biała gdyby marta zgodziła się zrobić jej kitki. stała i czekała na głowie dalej miała parę białych kocich uszu a spod sukienki dalej wystawał ogon. Satała i czekała na martę
Offline
Duch
Marta uklękła nad zranionym. Nie miała pojęcia, co robić. Magia wirowała wokół niej. "To pewnie przez Draco..", pomyślała. Od czego by tu zacząć... Pomyślała, że po pierwsze trzeba wyjąć to.. to coś, co on miał wbite. Szybkim ruchem wyszarpnęła przedmiot, ale natychmiast tego pożałowała. Krew zaczęła tryskać na wszystkie strony. Zdjęła swoją szatę i mocno przycisnęła do brzucha Dracona. Modliła się, by nie umierał. Myślała gorączkowo, co robić. "Nie płyń już, nie płyń!", powtarzała w myślach. Za chwilę zabrała z niego szatę, by móc obrócić ją na drugą, suchą stronę. Jej zdziwienie było ogromne. Krew nie płynęła! Ok, teraz woda. Podbiegła do jednej z umywalek i odkręciła wodę. Za mocno szarpnęła kurek i kran rozleciał się w powietrze. Woda z niego poleciała również w kierunku rannego. Draco odetchnął głośno, zaczął kaszleć, wydał parę niezrozumianych jęków. Marta pomyślała, że lepiej by było, gdyby znów była duchem, by nie stresować bardziej chłopaka. I zamieniła się w ducha. Marta tego nie pojmowała. Ale ok. Czekała.
- Draco... - powiedziała drżącym głosem. - Draco, nic ci nie jest?
Offline