Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
...
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Wyskoczył z pociągu. Turkusowowłosy chłopak- na oko lat piętnaście, może mniej, chociaż podaje, że ma znacznie więcej. Rozejżał się niespokojnie doodkoła, czekając na innych. Potupuje nerwowo i co chwila zerka na zegarek. Wsiadł nie do tego pociągu co trzeba, z tego tez powodu znalazł się tu pierwszy.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
Wysiadł z gracją z pociągu. Pomimo, że bardzo się cieszył, że wraca do Hogwartu i miał ochotę wybiec pędem z pojazdu, to nie zrobił tego. Jest w końcu Malfoyem i nie może się zachowywać jak nadgorliwy pierwszoroczny Gryfon! Rozglądnął się po stacji... I niedaleko zauważył bardzo przystojnego chłopaka o turkusowych włosach. Wyglądał na maksimum 15 lat, ale pewnie miał więcej, skoro przyjechał już teraz. Zapewne on także musi być nauczycielem w Hogwarcie...
Ruszył powoli, z kocią gracją, w stronę nieznajomego...
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Uniósł lekko głowę i zlustrował wzrokiem pana Malfoya. Znał go, co prawda tylko z widzenia, ale jednak. Mruknął coś niezrozumiale i powrócił do wykonywanej wcześniej czynności, a mianowicie do kopania w krawężnik. Westchnął ciężko i tak sobie rozmyśla nad swoim biednym losem, o bandzie rozwydrzonych dzieciaków, które podobnoż ma nauczać, chociaż sam nawet nie ukończył Hogwartu. Ojciec i jego znajomości... To wszystko przez niego!
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
Phi! Ten chłopak spojrzał na niego tylko na chwilę! I to z LEKCEWAŻENIEM!! Pff! Ale... I tak coś w nim przyciągało do niego Dracona... Może te turkusowe włosy?... Ehh, Draco sam już nie wiedział. Ale jednego był pewien : ten turkusowowłosy chłopak nie będzie mu obojętny...
Dracon stanął obok nieznajomego. Ten widocznie go nie zauważył, bo gapil się w kraweznik i kopał go.
"No żeby tak niszczyć buty..." pomyślał zdegustowany Draco.
Czekał chwilę, aż chłopak go zauważy, ale gdy po jakichś 5 minutach nie nastąpiła reakcja na jego przybycie, odchrząknął znacząco.
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Spojrzał na niego, mrużąc oczy.
-Jestem Ethan-zaczął lekko zachrypniętym głosem i wyciagnął w jego stronę rękę. Zagryzł lekko wargę, unosząc lewy kącik ust. Niby uśmiech w jego wykonaniu. Przeczesał palcami włosy, przez co na jego głowie pojawił się zwykły nieład.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
Spojrzał z politowaniem na dużo niższego chłopaka. Jak nic ten...Ethan był młodszy conajmniej o rok.
"Och, co za denna parodia opatentowanego przeze mnie wrednego uśmiechu.." pomyślał i pokazał Młodemu(jak zaczął sobie w myślach nazywać Ethana) co to jest prawdziwy wredny uśmiech.
- Ja jestem Dracon Abraxas Malfoy - rzekł wyniośle, przeciągając samogłoski. - I będę uczył Eliksirów w Hogwarcie, dlatego przyjechałem do Hogwartu wcześniej. Ty także jesteś wcześniej, więc wnioskuję, że także będziesz uczył? Jakiego przedmiotu, jeśli można wiedzieć? Och i jeszcze... Ile masz lat? Ja mam 19... A sądzę, że ty masz około 18, mam rację?
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-To nieistotne ile mam lat. A będę uczył zielarstwa, o ile mi wiadomo.
Zlekceważył zupełnie mężczyznę. Prawdę mówiąc wcale na niego nie patrzył. Być może dlatego, że był zajęty kopaniem krawężnika... Wyjął papierosy z dość głębokiej kieszeni i zaczął robić kułeczka z dymu. W pewnej chwili zwrócił się do Malfoya i chuchnął mu w twarz. Znów delikatny uśmiech, co ukazało urocze dołeczki w policzkach. Zaśmiał się pod nosem i usiadł na owym krawężniku. Zadarł głowę by spojrzeć na Draco.
-A więc jesteśmy na siebie skazani przez następnych kilka miesięcy?
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
*Malfoy zmrużył oczy. Wokół mężczyzn jakby podniosła się temperatura, a powietrze w pobliżu Dracona było tak naładowane elektrycznością, że mało nie zaczęło sypać iskrami. Draco pochylił się nad Ethanem. Głos blondyna, gdy zaczął mówić do Ethana, wprost ociekał seksem i promieniował niebezpieczeństwem na kilometr.
NIKT, NIGDY NIE LEKCEWAŻY MALFOYA. NIKT. Nawet ktoś tak przystojny, jak ten Ethan, czy Harry P.....
Nie, stop, Draco, nie myśl o tym. Harr...Potter jest już przeszłością. Teraz trzeba się skupić na tym Ethanie, nie na Harrym, na Ethanie...
-Radziłbym Ci - wysyczał Draco do ucha Ethanowi - zmienić swoje postępowanie wobec mnie... Chyba, że wogóle Ci nie zależy na własnym życiu i całkowitym zdrowiu cielesnym i umysłowym...
Ach, był tak blisko turkusowowłosego... Mógł poczuć jego oddech na sobie... Mmm...
Draco, ni stąd ni zowąd, zapragnął pocałować Ethana. A, oczywiście, jak to Malfoy, zawsze miał to, czego chciał, więc przybliżył się do chłopaka i pocałował go krótko i szybko, ale mocno i bardzo namiętnie, w usta. Następnie oddalił się trzy kroki od Ethana i ze złośliwym uśmiechem czekał na jego reakcję.*
Dopisek autorki - Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać!! ;D xD
Offline
Nauczyciel Obrony Przed Czarną Magią w Hogwarcie
* Wyskoczył szybko z pociągu. Chciał jak najszybciej zobaczyć Hogwart. Ah, jak on za nim tęsknił!...
Przeszedł szybko przez stację... I pierwszą rzeczą, jaką ujrzał, nie był wytęskniony zarys wież Hogwartu, lecz pocałunek Dracona Malfoya z jakimś turkusowowłosym chłopakiem... Auć. To boli, gdy Twój były chłopak, już w tydzień po zerwaniu, puszcza się z innymi... Harry'emu natychmiast przeszedł dobry humor, a w oczach zaczęły się zbierać łzy... Nie, stop, przestań! Nie przejmuj się tym idiotą, Harry, nie przejmuj się tym idiotą, nie przejmuj się tym idiotą!... Och, ale to tak boli... Wogóle... Dlaczego Draco z nim zerwał? Czy...zrobił coś nie tak?...
Och, cholerne łzy!*
Dopisek autorki- tak, mam zgodę Draco Malfoy <3 że Harry był w związku z Draco
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Skrzywił się lekko. Prawie niezauważalnie. Zamlaskał lekko i oblizał usta.
-Nie całuje się na pierwszej randce. -wymruczał cicho i podszedł do Malfoya. Uniósł się na palcach. Wyglądało to trochę jakby chciał polizać go po uchu, ale niee. Pogłaskał go jeszcze po policzku
-Nie jesteś godzien by światłość mej zajebistości na ciebie spłynęła - szepnął, śmiejąc się pod nosem. Puścił go, bo tak... Trzymał go za ramiona i podszedł teraz do sławnego pana Pottera.
-Ethan jestem.
Offline
Moderatorka Dyrektor Hogwartu
* Stała sobie i obserwowała zdarzenia naokoło, współczując ludziom w promieniu mili. Gdyby wiedzieli, jak wiele mają gnębiwstryków we włosach... Zastanawiała się jakie do dziwne. Tydzień po zerwaniu z Harrym Potterem, Draco Malfoy całuje się z turkusowłosym chłopakiem po kilku minutach znajomości, z kolei niebieskowłosy po pocałunku idzie do Harry'ego Pottera. Dziwny jest ten świat, tak pomyślała. Postanowiła wyjaśnić całą sprawę. Podeszła do Harry'ego i chłopaka, którzy wymieniali uprzejmości.
- Witaj Harry, witaj nieznajomy... *
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Jestem Ethan-ukłonił się tak nisko, że nosem prawie zaszurał o podłoże, po czym chwycił jej dłoń i ucałował ją. Dokładniej rzecz biorąc ledwie musnął ją ustami, ale fakt ten pomińmy. Ustał teraz już normalnie i zaczął przyglądać się twarzy kobiety.
-A tobie jakna imię, zacna niewiasto?
Offline
Moderatorka Dyrektor Hogwartu
* - Mam na imię Luna. Masz ładne imię.
Wytrzeszczyła oczy. Dostrzegła coś. Często coś dostrzegała.
- I mnóstwo kręciołków na głowie.
Młodzieniec spojrzał się na nią z uśmiechem. Ona odwróciła się do Pottera.
- To jak ci minęły wakacje Harry???*
Offline
Nauczyciel Obrony Przed Czarną Magią w Hogwarcie
* Harry spojrzał na nią oczami pełnymi łez.
- Cudownie - wychrypiał i zaśmiał się histerycznie. - Bawiłem się wręcz doskonale!
Uśmiechnął się nieszczerze do Luny. Następnie spojrzał na stojącego obok turkusowowłosego chłopaka. Chyba mówił, że nazywa się Ethan, ale mózg Harry'ego rozpoznał tylko, że jest on tym kimś, kogo przed chwilą pocałował Draco.. Wściekłość Pottera objawiła się w małym huraganie magii, który się pojawił wokół nich.
- Spierdalaj stąd - wysyczał groźnym tonem.*
Ostatnio edytowany przez Harry Potter <3 (2012-11-07 06:47:39)
Offline