Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Sturlał się z niego i usiadł pod ścianą. Pokręcił z dezorbatą głową.
-Plastiik.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Zerwał się i natychmiast naprawił zaklęciem paznokieć. Potem przypomniał sobie, że obiecał Ethanowi, że wyczyści mu spodnie, więc i to zrobił. Później machnął różdżką jeszcze raz, by doprowadzić się do porządku. Dopiero wtedy odpowiedział Ethanowi.
- Ja? Plastik? Wypraszam sobie! - prychnął.
Wpatrzył się w swoje buty.
- Co jest złego w dbaniu o wygląd? - burknął.
Nie rozumiał tego potępienia dla dbania o wygląd. Od bardzo wczesnego dzieciństwa go uczono, że ma nader wszystko dbać o dobrą prezencję... To nie wina biednego Dracona, że mu wpojono tą zasadę!!*
xD I paznokieć został naprawiony - HAPPY END xD
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Plaaastik, plastik, plastik, plastik, plastik-powtarzał w kółko. Najpierw szeptem i stopniowo coraz głośniej i głośniej. Teraz będzie tak mówił, jak będzie zły, o.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Spojrzał na Ethana dziwnie.
- No błagam Cię, nie zachowuj się jak dziecko... A zresztą... Czy my przypadkiem nie mieliśmy ćwiczyć zaklęć?
Uniósł brew.*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Ano mieliśmy-wstał z podłogi-A więc tłumacz.-wyjął różdżkę z kieszeni i czeka na wskazówki.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Odchrząknął. Czuł się... Dziwnie.
- A więc... Czego chciałbyś się nauczyć? Wybierz sobie dzisiaj jakieś zaklęcie, które zawsze chciałeś umieć rzucić, a ja Cię go nauczę. Później sam już będę wymyślał, czego Cię nauczyć.. Ah, i obojętnie, czy to zaklęcie jest biało, czy czarno magiczne.*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Imperio-palnął bez zastanowienia. Tak... Miał takie chore zapędy. Chciał podporządkować sobie ludzi i niewątpliwie zaklęcie to pomogłoby mu w życiu. No, to był dobry wybór.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* - Niewybaczalne, co? Tak myślałem. Zdziwiłbym się, gdybyś podał jakieś inne. A więc.. Imperius. Według mnie, to najgorsze z Zaklęć Niewybaczalnych... Nie patrz się tak na mnie, to naprawdę okropne zaklęcie! Można nim zmusić człowieka do wszystkiego... Rozumiesz?? Dosłownie do WSZYSTKIEGO.... Ethan, widzę ten Twój wzrok, wiem, że chciałbyś rzucić je na mnie, ale od razu Ci powiem, że niektórzy czarodzieje są odporni na działanie Imperiusa... Ja jestem jednym z takich czarodziejów.
Odchrząknął.
- A więc... Zanim przyjdziemy do strony praktycznej... Powiedz mi tylko coś o zaklęciu Imperius. Co o nim wiesz?*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Yyy... Że jest niewybaczalne no i można zmusić człowieka do czego się chce -zawiedziony trochę, że nie da się rzucić na Draco, ale cóż. Mówi się trudno i bierze co dają.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
*- Cóż za...obszerne informacje.
Uśmiechnął się krótko złośliwie.
- Cóż... Powiem Ci tylko, że to jak narazie pierwsze i ostatnie zaklęcie czarnomagiczne. Żeby babrać się w Czarnej Magii... Trzeba najpierw opanować swoją moc. Wyczuć ją. Nauczyć się jej. Dopiero wtedy będziesz w stanie okiełznać Czarną Magię. Voldemort tego nie wie i cóż... Przez to jest teraz taki jaki jest. Najpierw więc nauczysz się mnóstwa zaklęć białomagicznych. Dzisiejszy Imperius, jest wyjątkiem.
Odkaszlnął.
- A więc... By rzucić Imperiusa, musisz oczyścić wpierw umysł ze wszelkich myśli i wyzbyć się wszelkich emocji - trochę podobnie jak w Oklumencji. Nie machasz różdżką. Po prostu wskazujesz nią na daną osobę, oczyszczasz umysł, skupiasz się na swoim pragnieniu zapanowania nad tą osobą i mówisz formułę : "Imperio", kładąc akcent na sylabie "pe". Żebyś mógł je przećwiczyć wezwę moją skrzatkę i na niej będziesz ćwiczył... Amri!
Z głośnym trzaskiem pojawiła się mała skrzatka domowa. Skłoniła się głęboko.
- Pan wzywał? - zapiszczała.
- Tak, wzywałem... Ten turkusowowłosy chłopak musi przećwiczyć zaklęcie Imperius i rzuci je na Ciebie... Dobrze, Amri? - powiedział Draco.
Skrzatka znów się skłoniła.
- Tak, panie! Amri zrobi wszystko dla pana Dracona!
Draco odwrócił się w stronę Ethana.
- No - rzekł dziarsko.- Zaczynaj.*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
"O panie"- jedyne co przychodziło mu w tej chwili na myśl. Spojrzał na skrzatkę. I próbuje oczyścić umysł, ale jak na złość ułożyła mu się w głowie jakaś piosenka z głupią melodyjką i jakże ambitnym tekstem. "PIESKI I KOTKI, PIESKI I KOTKI" kołatało mu się w kółko po głowie. Potrząsnął grzywą (xD) jakby miało to coś dać. Ale nie. Wciąż to samo. W końcu wyobraził sobie dziwne coś. Dźwiękoszczelna bańka. Siedzi w jej środku. "Tańcz" pomyślał, patrząc na Amri.
-ImPErio-wymamrotał pod nosem i czeka na efekty.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* I wydarzyło się wielkie... Nic. xD
Draco pokręcił głową.
- Nie tak cicho... Spróbuj głośniej i wyraźniej. Skupiaj się także na tym, że bardzo pragniesz ją sobie podporządkować, itp. No, dalej, próbuj!*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Próbuje, próbuje i dalej nic. A zbyt cierpliwy to on nie jest.
-Imperio! No imperio kurwa no. Tańcz! Teraz. Już! Imperio.-i skacze w miejscu ze złości-a w dupie to mam. Nie chce mi się już-tak, teraz już wiedział, dlaczego wcześniej opuścił szkołę.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Przewrócił oczami.
- Za łatwo się zniechęcasz... Mogłbyś osiągnąć bardzo wiele, ale po prostu Ci się nie chce.
Pokręcił głową.
- No dobrze... Więc może chciałbyś nauczyć się jakiegoś łatwiejszego, białomagicznego zaklęcia?*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Nie chce-jak mała dziewczynka normalnie. Założył ręce na piersi i nie uczy się dalej, o. Dobry przykład da uczniom.
Offline