Moderatorka Dyrektor Hogwartu
Offline
-Hej !!! czy ktoś mnie uświadomi o co tu chodzi !! Ludzie jestm tu kilka dni i nie ogarniam !!! YATTA!!!!! chyba umreeeeeeeeeeeee -i zaczęła się tarzać po miękkiej wykładiznie!!!Po czym szybko wstała i zaczeła biec w ... przypadkowymmm kierunku?? (niech będzie błonia hogwartu będe ste tam przemieszcać xD pomiędzy prawie wszytkimi zakładkami xD )
Ostatnio edytowany przez April (2012-11-21 21:56:30)
Offline
Duch
głooooosy.. - powiedziała drżącym głosem. - Głooosy, o tam, w mojej łazience, takie same jak kilka lat temu. Takie same. Tak przemiaszczał sie... BAZYLISZEK! On mógł odżyć! nie wiem jak! Ale to bardzo możliwe, że Komnata... ZNÓW JEST OTWARTA!!!
Gdyba Marta była żywa na pewno byłaby blada, ale, że i tak taka była, nie było widać różnicy. Ale wyglądała okropnie! Włosy całe rozwiane, już nie spięte w piękne kucyki. Okulary jej się przekrzywiły i miała taką minę, że gdyby nie wiedziałoby się, że to właśnie Jęcząca Marta, na pewno by się uciekło.
Offline
Moderatorka Dyrektor Hogwartu
- Nie panikuj Marto, musimy iść do Pottera, on może coś zaradzi
Offline
Duch
No to chodźmy. (przenoszę je do Komnat Harry'ego)
Offline
Ocknęła się na korytarzu, po jej ukochanym oknie stwierdziła że to na 100% 7 piętro, stała i jedyne co pamiętała to światło krzyk i potworny ból. Popatrzyła na rękę była na wpół przeźroczysta.
-O matulu co sie tu dzieje !!!?? to chyba jakis sen??
Obejżała się z każdej strony, a szczególnie to z przodu była pozszywana w wieluu miejscach a jej sukienka była porwana i okrwawiona nie wiedziała co sie stało, nic nie pamiętała jakby amnezja ale oczywiście wiedziała jak ma na imie itp. nagle zdała sobie sprawę że jest podobna do marty!!!
-O żesz kurde jestem duchem!!!...ja...nie zyje...
podskoczyła lekko do góry i wsniosła się już po chwili opanowąła sztuke latania i przenikania przez ściany więc szybko udała się na poszukawie ludzi żeby jej to wytłumazyli. <błonia hogwartu>
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
A więc przybiegł tu, ciągnąc za sobą rudowłosą.
-To ty łap z drugiej strony. I zwijamy. Później się łupami podzielimy, ok?-nie czekając na odpowiedź zabrał się do pracy.
Offline
Wiedziła ze coś jest nie tak szybko wróciła na swoje "prywatne" pietro i wydarła sie wysokim C (jak to kiedyś) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio edytowany przez April (2012-12-09 23:14:39)
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-O! April. Cześć kochanie-obdarzył ją słodkim uśmieszkiem. Dopiero po chwili znów na nią spojrzał-April!-pisnął głosem małej dziweczynki-Ty jesteś duchem!
Offline
-Fajnie no nie?? chyba wpadłam pod pociąg czy coś...- powiedziała jakby nigdy nic- nic nie pamiętam tylko alexa i nic poza tym jestem człowieko-duchem- zleciala na ziemie przybierając postac człowieka, obróziła się kilka razy w kółko- generalnie mogę być człowiekiem tylko na jakiś czas ale bycie duchem nie jest złe, pacz na to to jak takie kocie uszy- i potrząsnęła skrzydełkami zza uszu, ułaaa kończy mi sięczas człowka - i wzniosła się do góry stając się bardziej przeźroczysta
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Jakie urocze te skrzydełka. Apriiil... Mam prośbę. Jak będzie Bal Bożonarodzeniowy, no nie? To pomożesz mi się przygotować?-proszące oczka-Bo mi chodzi żebyś pomogła mi dobrać strój i w ogóle. O. I takie dwa kucyczki chciałbym tu bo pasują mi podobno. Ah. No i wstążeczki ładne. A ty ogólne masz taki dobry gust w ogóle... to pomożeeesz?
Offline
- haha ułaaaaa- *great idea*- dopniemy ci takie 2 niebieskie kucyki długie ze wstąrzeczkami i porobimy żarty udając że jetsteś kobietą O.O ale jazdaaaa, faktyczne przydały by sie jakieś nowe szmatki-poleciała gdzieś szybko i wróciła miała ze sobą piórnik i notes- to ja zaraz narysuje jakiś projekt do zatwierdzenia!!!
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Niee. Baby udawał nie będę. Baby są głupie. I taki uuu, aaa-zaczął piszczeć przeraźliwie-Zaczy niektóre... większość. Ale wy takie nie jesteście-zatrzepotał rzęsami.
-A te projekty... Sama uszyjesz czy jak?
Offline
-nie kur** wyczaruje ...- zrobiła minę are yuu fucking kidding me- pewnie że uszje moja maszyna przyjechała ze mną jako jeden z paru sprzętów xD- no to jak ne sukienki to szata garnitur czy co?!?! ja tam mam projekty samych sukienek - spojżała na ładną dziewczynę z tyłu i robiąc wielkie maślane oczy zapytała- A czy pani nie chciała by sukieneczkiii??
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Ona chce, ona chce!-krzyknął uradowany, klaszcząc w dłonie-A jaa chce...-zaczął szeptać jej coś na ucho, a że przeznaczone jest to tylko dla uszu April, to napisze jej to na gg. Kiedy skończył mówić odsunął się z wielkim wyszczerzem.
-To cooo? Może być?
Offline